Listopad 2014 - podsumowanie

1. Zosia
Wyszły dolne jedynki. Do tego Zo nauczyła się pokrzykiwać, więc wydaje dźwięki jak mały świrek, a przy tym (W KOŃCU) śmieje się częściej niż do tej pory, dzięki czemu spędzanie z nią czasu zdecydowanie stało się bardziej wdzięczne.
Poza tym Zo jest dzieckiem bardzo asertywnym. Co to znaczy? Że zdecydowanie wie, czego w danej chwili nie chce i głośno to komunikuje. Czego chce wie już nieco mniej, ale bądźmy szczerzy, podobno większość kobiet ma z tym problem;)
Raczkowania nadal ni widu ni słychu. Na topie ciągle jest turlanie.
2. Serial miesiąca
Gotham. Wciągnęłam się w niego nie na żarty, co i raz mnie zaskakuje, a do tego uwielbiam oglądać superbohaterów/złoczyńców zanim jeszcze stali się "super". Do tego doszukiwanie się smaczków, rozpoznawanie postaci, które znam w wersji dorosłej i szybka akcja - dla mnie bomba.
3. Film miesiąca
Czekałam rok i się doczekałam. "Igrzyska Śmierci: Kosogłos. Cz.1"
Jestem fanką całej serii (bardziej książek niż filmów), więc mój wybór pewnie nie jest zbytnio obiektywny.

Jeśli ktoś nie czytał książki to może mieć z "Kosogłosem" spory problem ponieważ w porównaniu z poprzednimi ekranizacjami akcja toczy się zdecydowanie wolniej, a główna bohaterka stała się jakaś taka kwadratowa i rozhisteryzowana...
Jeśli zaś czytaliście książkę (tak jak ja:D) to film powinien Wam się spodobać. Dzięki znajomości pierwowzoru nie zaskoczyło mnie wolniejsze tempo, brak igrzysk i generalnie zmiana konwencji. Nie byłam zdziwiona zachowaniem Katniss mając w pamięci opis tego co się działo w jej głowie w 3 części sagi.

Nadal nie jestem przekonana czy podział ostatniej części trylogii był dobrym rozwiązaniem, jednak muszę przyznać, że przedstawienie wszystkich wydarzeń w dwugodzinnym filmie mogłoby być dość problematyczne, a co za tym idzie spłycone i zrobione po łebkach. Przy podziale "Kosogłosa" na dwa filmy jest szansa na to, że większość wątków zostanie przedstawiona w wyczerpujący sposób.
4. Inspiracje miesiąca


5. Gadżet miesiąca
Kubek niekapek dzięki któremu Zosia podwoiła ilość spożywanych płynów. Wcześniej z butli potrafiła wypić maksymalnie 200ml na dzień (kompotu, bo woda jest dla zwierząt i generalnie blieh). Teraz nie dość, że pije więcej to jeszcze sama trzyma butlę:D

Udostępnij ten post

11 komentarzy :

  1. Jak Starego nie bedzie na chacie to planuję obejrzeć Igrzyska od 1 części, bo z nim tylko pierwszą widziałam... całą przemarudził wiec resztę mu odpuszczę :)

    Raczkowanie "przyjdzie" swoją porą o ile w ogóle ;) Może Zo stanie od razu na nóżkach i tak będzie poznawać świat :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że mi się pierwsza część nie podobała strasznie, dopóki nie przeczytałam książek:)

      Usuń
  2. My na Kosogłosie byliśmy ostatnio w kinie. Pierwowzoru literackiego nie znam, ale film mi się dobrze oglądało. Ale to może wynikało z kinowego niedopieszczenia ;)
    Gotham czeka na kompie aż nadrobię inne zaległości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może:) Ja szczerze mówiąc też mój obiektywizm stawiam pod znakiem zapytania - po pierwsze przez sentyment, a po drugie przez sporadyczne wizyty w kinie;)
      A co teraz nadrabiasz?

      Usuń
    2. Na razie jestem na etapie "Good Wife" i "Newsroom". Na nic więcej nie mam czasu niestety. Gotham pierwszy w kolejce, po nim w końcu "Vikings".

      Usuń
  3. Jaka ona jest urocza! ;)
    Takie uśmiechy są zdecydowanie najpiękniejszą 'zapłatą' ;)
    A na Igrzyska to się do kina wybieram i wybieram ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. O to to - Gotham :D Co prawda ja dopiero machnęłam ze 2 odcinki, ale faktycznie wciąga solidnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w końcu dobiłam do bycia z nim na bieżąco - trochę szkoda, bo muszę czekać tydzień na kolejny odcinek:)

      Usuń
  5. A o to za magiczny neikapek ? My pijemy tylko z butli. Mam 4 niekapki i zaden nie podszedl. Prosze napisz jaki sie u Was sprawdzil.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas sprawdził się niekapek nuka, aczkolwiek na stronie producenta jest napisane, że to butelka ułatwiająca przejście na niekapek, spierałabym się jednak:)
      http://www.nuk.pl/#path=products/drink_training/productdetail&p=10.215.070&lty=m&lid=34&m=1

      Usuń

Pani Fanaberia - blog parentingowy z przymrużeniem oka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka