Fale psuja

Nadchodzą znienacka, kiedy nikt się tego nie spodziewa, w najmniej odpowiednim momencie. Przed wszelakimi świętami, imprezami, wyjazdami, planowymi wydatkami.

Chcesz wziąć prysznic, ale okazuje się, że nie ma ciepłej wody. Żeby było ciekawej nie ma jej tylko w kranie nad wanną. Umarł termostat.

Zapalasz okap nad kuchnią. BUM! Wypala się żarówka.

Włączasz serial i okazuje się, że nie działa jeden z głośników.

Wyciągasz niedomyte naczynia ze zmywarki, bo zawiesił się programator.

Odpalasz samochód. Chodzi głośniej niż zwykle, wnioskujesz że w układzie wydechowym pojawiła się nieszczelność.

Wkręcasz nowe halogeny w łazience, wywala je z hukiem, bo napięcie nie takie.

Wszystko to w ciągu jednego dnia. Przed świętami.
Oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że przez Twoje mieszkanie przeszły właśnie fale psuja.

Kochane dzieci prezentów w tym roku nie będzie.
Nie licząc nowej baterii łazienkowej, lustra bez halogenów, żarówki w okapie i być może szczelnego układu wydechowego, jak szaleć to szaleć;)

Udostępnij ten post

8 komentarzy :

  1. Ty psuj. Idź sobie psuć gdzie indziej. Paskud jeden!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja już myślę nad egzorcyzmami, bo wszystko się sypie:D

      Usuń
  2. Jak się sypie, to sypie się wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Phi... ja się dziś dowiedziałam ile będzie kosztowała jedna wizyta z dzieckiem u specjalisty. Humor popsuł mi się od razu a najgorsze jest to, że za żadne pieniądze nie da kupić się nowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, w kontekście zdrowia dziecka i kosztów wizyt wszystkie fale psuja to pikuś.
      Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:)

      Usuń
  4. Uhuhu.. nie zazdroszczę. Szkoda, że nie będzie prezentów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, tyle wydatków nieplanowanych zabiło listę do mikołaja :D

      Usuń

Pani Fanaberia - blog parentingowy z przymrużeniem oka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka