VERSATILE BLOGGER AWARD

Słowo się rzekło, wyzwanie u płota.
Matka Debiutująca zaprosiła mnie do nowej(?) zabawy blogowej - ślicznie dziękuję za to wyróżnienie i zabieram się do roboty:)
Ale o so cho, spytacie, czyli zasady zabawy w dwóch prostych krokach:
Krok pierwszy: osoba nominowana ujawnia siedem nieznanych faktów ze swojego życia;
Krok drugi: po ujawnieniu swoich tajemnic należy nominować kolejnych siedem blogów.
Proste prawda?:)

1. Z wykształcenia i umiłowania jestem kulturoznawcą, za to pracuję w branży zupełnie nie spokrewnionej z moimi zainteresowaniami, a mianowicie w IT, jako tester oprogramowania. Wiąże się to z wieloma śmiesznymi sytuacjami, również z głupimi pytaniami (a jakże!), aczkolwiek odnajduję się w tym całkiem nieźle, ku własnemu zaskoczeniu.
2. Moim niespełnionym, jak dotąd, marzeniem jest rozpoczęcie działalności związanej z moim wykształceniem czyli organizowanie/wpieranie organizacji imprez kulturalnych, pisanie recenzji/felietonów, bycie animatorem kultury chociażby na swoim małym, osiedlowym poletku itp.
3. W wolnym czasie lepię biżuterię z modeliny. Traktuję ją jako swojego rodzaju terapię zajęciową, która pomaga mi się wyciszyć i uspokoić. Pracuję nad blogiem poświęconym moim radosnym tworom.
4. Jestem niepoprawną choleryczką, ze skłonnościami do czarnowidztwa - stąd ta terapia zajęciowa z punktu 3. Cholerny charakter i rozbrajanie mojej wewnętrznej bomby zegarowej prawie do perfekcji opanował tylko mój małż, ale żeby nie było potrafi ją równie szybko uzbroić;) Jeśli zaś chodzi o wrodzony pesymizm to raczej nie mam skłonności do depresji, bo stosunkowo łatwo mnie wyciągnąć z dołków, w które niestety równie łatwo wpadam. Od dłuższego czasu uczę się mówić, że jestem szczęśliwa, bez jednoczesnego oczekiwania na katastrofę.
5. Nienawidzę gotować. Nie umiem gotować. Przypalam wszystko, włącznie z jajecznicą i wodą na herbatę. Jestem kuchennym analfabetą i kretynką - wszystko trzeba mi tam tłumaczyć, a najlepiej zademonstrować albo zrobić za mnie - ta trzecia opcja jest najbezpieczniejsza. Jestem bardzo wdzięczna losowi, że mój małż to lubi i umie robić. Inaczej byłabym skazana na jedzenie z mrożonek. Jedyne co mi czasem wychodzi to pieczenie – głównie ciasta marchewkowego.
6. W kuchni jestem beznadziejna, za to uwielbiam wbijać gwoździe, malować, uszczelniać, przykręcać, mocować itp. a jeśli w tej robocie przyda się moja ulubiona, żółta skrzynka z narzędziami to już w ogóle czad i pełnia szczęścia.

7. Jestem leworęczna.

Skoro już się uzewnętrzniłam, czas na Was:) Do zabawy zapraszam:
1. Pod Napięciem
2. Nitka babiego lata
3. Mamoholiczka
4. And in between
5. Życie na szpilkach
6. Happy Rodzice
7. Jadalna

Udostępnij ten post

15 komentarzy :

  1. Jak wybiorę tych 7 z moich wszystkich tajemnic to dam znać ;) Serio, serio z tym przypalaniem wody?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio, serio:) M. musi pilnować jak gotuję wodę na herbatę, bo inaczej byśmy musieli co tydzień nowy czajnik mieć.
      Po prostu zapominam o czajniku na gazie, a gwizdek to pojęcie mi obce;]

      Usuń
  2. 4 i 5 mamy wspólne :D
    Dzięki za nominację :) ja już swoją 7 odkryłam: http://matka-pod-napieciem.blogspot.com/2013/11/the-versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach widzisz to mi umknęło najwyraźniej, spraszm, idę czytać Twoje punkty:)

      Usuń
  3. Skoro potrafisz przypalić nawet wodę na herbatę, to znaczy, że w końcu jestem od kogoś lepsza w kuchni :D Nie martw się, nie wszyscy mogą być masterchef'ami (ja to sobie tak tłumaczę ;))
    Co do pozostałych punktów, to chyba nie mamy nić wspólnego, ale jak widać to wcale mi nie przeszkadza, żeby do Ciebie wracać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, z tym gotowaniem to u mnie naprawdę porażka, zazwyczaj sytuacje ratuje M. kiedy ja klnę jak szewc nad jakimś wymyślnym daniem (w stylu leniwych;]), które sobie wymyśliłam;D
      Jeśli zaś chodzi o pozostałe punkty, to taka różnorodność jest super - byłoby nudno gdybyśmy wszyscy byli do siebie podobni:)
      PS Cieszę się że do mnie wracasz, ja również do Ciebie regularnie zaglądam:)

      Usuń
  4. Bardzo chętnie się z Tobą pobawimy :) dzięki za zaproszenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się ta zabawa, możemy się nieco bardziej poznać Ciekawa z Ciebie osóbka :) Tekst o rozbrajaniu bomby mnie rozbroił :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cos podobnego do "liebster award" tylko tam masz gotowe pytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O no, no... nie podejrzewałabym Cię o wytwarzanie wyrobów biżuteryjnych ;) ciekawam, co tam kleisz ;)
    dzieki za nominację, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może niedługo pokażę część swoich "wyrobów":)

      Usuń
  8. Ha ha 5-ty i 6-ty punkt czytałam kilka razy :)
    Dziękuję za nominację! Muszę jeszcze pomyśleć, co tam zdradzić a czego nie :P

    OdpowiedzUsuń

Pani Fanaberia - blog parentingowy z przymrużeniem oka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka